Sprawa pozwu przeciwko portalowi Pagina12 odbiła się szerokim echem w Argentynie. W odpowiedzi na zarzuty Asociación De Entidades Periodísticas Argentinas (ADEPA), która jest odpowiednikiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i El Sindicato de Prensa Rosario, skierowaliśmy do tych organizacji poniższy list. Dołączyliśmy także krótki rys historyczny na temat polskiej historii z czasów II wojny światowej.
Asociación De Entidades Periodísticas Argentinas (ADEPA)
El Sindicato de Prensa Rosario
Szanowni Państwo!
Z dużym zaskoczeniem i zaniepokojeniem przyjmujemy Państwa stanowisko i uwagi na temat pozwu złożonego przeciwko dziennikowi internetowemu Pagina12 przypisujące nam próbę nałożenia na media argentyńskie cenzury.
Wierzymy, że wynika ono z niezrozumienia sytuacji i braku dostatecznej informacji na temat okoliczności jakie doprowadziły do złożenia przez nas pozwu.
Media na całym świecie obowiązują takie same standardy etyki dziennikarskiej: staranność, uczciwość i rzetelność. Dzięki nim zawód dziennikarza może się cieszyć wyjątkowym zaufaniem społecznym. Zgodnie z tymi zasadami, błędy lub pomyłki wymagają jak najszybszego prostowania, nawet jeśli nie były one zawinione przez autora lub redakcję.
Wierzymy, że takie zasady obowiązują także media w Argentynie.
Tymczasem w artykule pt. „Znajome twarze” (hiszp.: „Rostros familiares”), opublikowanym na łamach Pagina12 18 grudnia 2017r. o zbrodni na Żydach w Jedwabnem, która miała miejsce w 1941 r., czyli w czasie okupacji niemieckiej, wykorzystano zdjęcie zamordowanych w 1950 r. polskich żołnierzy podziemia niepodległościowego. Walczyli oni po II wojnie światowej z komunistycznym okupantem przeciwko sowietyzacji Polski. Na zdjęciu wykonanym przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa zwłoki młodych żołnierzy przybite są do drzwi stodoły.
Pozew cywilny, który złożyliśmy, odnosi się właśnie do wykorzystania zdjęcia z roku 1950 jako ilustracji do artykułu opisującego wydarzenia z roku 1941. Zdjęcia też opowiadają historię, są integralną częścią artykułu, a w tym wypadku redaktorzy Pagina12 celowo pomieszali dwa okresy historyczne i dwa zupełnie różne wydarzenia. W pozwie nie odnosimy się do treści artykułu (choć jest w nim wiele błędów z dawno podważoną liczbą ofiar włącznie), więc zarzut o cenzurze, którą Państwo sugerujecie, jest zupełnie nieuzasadniony.
Po ukazaniu się artykułu, w redakcji Pagina12 interweniowało wielu Polaków, a także Ambasada Polska w Buenos Aires. Jednak zdjęcie nie zostało zmienione, ana wieść o złożonym pozwie redakcja 4 marca 2018r. ponowie opublikowała wspomniany artykuł wraz z fałszywym zdjęciem, co dobitnie świadczy o celowości działania.
Czy takie postępowanie dużej, opiniotwórczej w Argentynie gazety internetowej, której treści są dostępne dla czytelnika na całym świecie, ma coś wspólnego ze starannością i rzetelnością dziennikarską?
W tej sytuacji trudno nam zrozumieć doniesienia, że nie ma zgody Państwa organizacji na nałożenie kary. Wyjaśnijmy: karą jakiej się domagamy jest opublikowanie przeprosin i informacji o tym, kogo w rzeczywistości przedstawia użyte przy artykule zdjęcie. Czy w dalszym ciągu uznają Państwo to za zbyt wysokie wymaganie?
Chcemy zwrócić Państwa uwagę na fakt, że Pagina12 nie jest jedynym dziennikiem, który popełnił błąd w dobieraniu zdjęć do artykułów. Poniżej przytaczamy jeszcze jeden rażący przykład.
W artykule pt. Justicia polaca persigue a diario argentino por informar sobre el Holocausto, dostępnym pod linkiem: http://www.pichinchauniversal.com.ec/justicia-polaca-persigue-diario-argentino-informar-holocausto/ zamieszczono fotografię, która rzekomo miała ilustrować pogrom Żydów w Jedwabnem. Podpis pod fotografią jaki widnieje w artykule wprowadza czytelnika w błąd i jest historycznym fałszem. W rzeczywistości zdjęcie opisane jako „Una imagen de la masacre de Jedwabne” pokazuje epizod związany z wyzwoleniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen w maju 1945 roku. Fotografia ilustrująca artykuł przedstawia tłum, który przypatrywał się podpaleniu baraku obozowego po wyzwoleniu obozu przez Brytyjczyków. Potwierdzają to zdigitalizowane zbiory Imperial War Museums: https://www.iwm.org.uk/collections/item/object/205194174
Redakcja już została poinformowana o błędzie i poproszona o sprostowanie.
W związku z tak dużym zainteresowaniem argentyńskich mediów historią Polski, przesyłamy Państwu kilka kluczowych informacji, które pomogą zrozumieć opisywaną problematykę. Niech staną się one pomocą. W razie potrzeby i wątpliwości, także Reduta Dobrego Imienia, podobnie jak rządowe jednostki, służy kompetentną i fachową pomocą w tym zakresie.
Zainteresowane redakcje zachęcamy także do kontaktu z Ambasadą Polską, której pracownicy wyjaśnią zawiłości historii Polski w oparciu o źródła historyczne.
Zdecydowanie, calkowicie popieram dzialanie Reduty Dobrego Imienia w sprawie czasopisma Pagina 12 i artykulu o Jedwabnem z dwoma zdjeciami bez sensu dolaczonymi. Tu nie mozna mowic o jakiejkolwiek cenzurze, ale o obrzydliwej pomylce ze strony autorow artykulu w argentynskiej gazecie – chyba nie pzypadkowej, liczonej na nie dojsciu do prawdy. Tak trzymac!
Znalazlem dokument, film ktory przez 57 minut wskazuje na racje Polski i Polakow w walce przeciw antypolskimi wypowiedziami takimi jak “Polskie obozy koncentracyjne”.
Tytul Filmu “Nazi Concentration Camps”.
Produkcja: George C. Stevens, Lt. Colonel (Podpolkownik) United States Army, od marca 1945 do 8 Maja dowodzacy dzialalnoscia filmowania obozow koncentracyjnych w Niemczech i krajach wyzwolonych.
Wstepny dokument i mapa.
Sierpien 28. 1945.
Jest to oficjalny dokument zmontowany z filmow nakreconych przez wojskowych fotografow sluzacych w alianckich armiach, ktore wkroczyly do Niemiec.
Filmy byly wykonane na roskaz wydany przez generala Dwight D. Eisenhower, dowodcy wojsk alianckich.
Robert H. Jackson
Stany Zjednoczone
Szef Rady
Mapa tytulowa Europy wymienia wszystkie obozy koncentracyjne na terenach okupowanej Polski, Niemiec, Czech i innych krajow.
Film przedstawia nastepujace nazistowskie obozy koncentracyjne:
Leipzig (Polacy, Rosjanie, Czesi – wieznie)
Ordruf (Polacy)
Hadamar (35.000 – Polacy, Rosjanie)
Breendonck (Belgowie)
Hannover (10.000 – Polacy – 200 przezylo)
Arnstadt (Polacy, Rosjanie)
Nordhausen (Polacy, Rosjanie)
Mauthausen
Buchenwald (30.000 Polakow na 80.000 wiezniow)
Dachau (8.000 Polakow i 2.000 Polskich ksiezy)
Belsen (35.000 – wiekszosc Polacy)
Wszystkie dane procz Dachau pochodza z filmu. Dane z Dachau pochodza z badan Ks. Dr. Biskupskiego, ktory po wyzwoleniu z Dachau, powrocil zeby dokonac dokumentacji losu Polakow i Polskich ksiezy. Dr. Biskupski wydal dwie ksiazki statystyczne opisujace dokladnie los kazdego z Polskich wiezniow.
Film ten powinien byc pokazany na kazdym programie telewizji w Polsce.
Kiedyś przed laty, pewien inżynier w Meksyku (w Ameryce Łacińskiej pracowałem wiele lat jako ekspert) powiedział mi. “Mira Stanisław, nosotros todos somos Latinoatino-amerikanos, pero solamente Argeninos son Europeos”. W tłumaczeniu na j.polski-ZNACZYŁO TO.
Posłuchaj Stanisław, my wszyscy jesteśmy Latynosami, ale tylko Argentyńczycy są Europejczykami. Chyba ten inżynier mocno przesadził. Nie zasługują nawet na miano latynosów.
Tam tylu zbrodniarzy hitlerowskich sie ukrywało po wojnie, ze maja prawo do opisywania siebie jako “nadludzi”….
Jak zwykle w podobnych przypadkach szkalowania mojej Ojczyzny,
popieram w 100% Panstwa interwencje !!!
Zbigniew Okpisz
Nie mam żadnych złudzeń, że materiał argentyńskiego dziennika internetowego „Pagina 12” jest wykonany na czyjeś konkretne zamówienie. Nie jest żadnym błędem w sztuce dziennikarskiej. Gdyby tak było zachowanie autorów materiału było by inne. Nie jest ono efektem nierozwinięcia umysłowego dziennikarza.
Standardom etyki dziennikarskiej: staranność, uczciwość i rzetelność, wierne są media wyznające system ogólnoludzkich wartości kształtowany poczuciem prawdy, uczciwości i przyzwoitości, poczuciem sprawiedliwości społecznej, których sumienia czułe są i uwrażliwione na krzywdę i cierpienie człowieka, na niesprawiedliwość ludzką. Nie bądźmy naiwni. Jest ono efektem planowego działania obliczonego na wywołanie antypolskich nastrojów celem skłócenia i podzielenia Narodów Polskiego i Żydowskiego. Wbicia między naszymi Państwami klina, których przyjaźń oparta na wspólnym przeżytym holokauście stanowi silną przeszkodę w islamizacji Europy.
Artykuł ten wpisuje się w scenariusz liberalnego lewactwa narzucającego nowy porządek i ład społeczno-polityczny i kulturowy w Europie. Za wszelką cenę dążąc do zniszczenia i upadku cywilizacji judeochrześcijańskiej Europy. Mam nadzieję, że fałszowanie historii prędzej czy później (lepiej prędzej), dzięki takim postawom ludzi dobrej woli, stowarzyszeń i organizacji dziennikarskich utożsamiających się i identyfikujących się z naszą Ojczyzną RP, prawda jak olej w wodzie na wierzch wypłynie.
Czy to tylko przypadek, że takie błędy pojawiają się w publikacji autorów z Argentyny, państwa, które po wojnie stało się azylem niemieckich morderców z SS, uciekających przed czekającym ich stryczkiem?
Bardzo wyważony i rzeczowy list.
Nie mam złudzeń co do celowości takich działań. Artykuł ze zdjęciem nie może być pomyłką dziennikarską ,zwłaszcza że napisany w kraju gdzie żyje najwięcej potomków hitlerowskich zbrodniarzy. Nienawiść do naszego narodu została przekazana w genach. Od pokoleń jestem patriotką I popieram wszystkie inicjatywy Reduty Dobrego Imienia. To wspaniałe,że za wszelką cenę bronicie Państwo prawdy historycznej.
Rząd Argentyny w czasie wojny otwarcie współpracował z nazistowskim państwem niemieckim.Pod koniec wojny mnóstwo zbrodniarzy hitlerowskich znalazło schronienie w Argentynie Szybko zorganizowali się tworząc lokalne społeczności.Cieszyły się one opieką władz Argentyny.fakty te udokumentował polski autor Aleksander Omilianowicz,nie pamiętam tytułu jego książki.
Reakcja Paginy na Wasza interwencje jasno wskazuje, ze nie
chodzi tu o jakakolwiek prawde tylko o szkalowanie Polski,
Nie ulega watpliwosci, ze to dzialania Zydow w Argentynie.
Bardziej ich zainteresuje artykul o ubeckich zydowskich
oprawcach lub argentynskich rzeziach, kiedy to Argentynczycy
tysiacami mordowali tubylcza ludnosc dla swojego Lebensraum
jak np. w Napalpi.
Zakłamywanie historii jest dla wielu ludzi przyjemnością!
Chyba dla nikogo raczej nie jest tajemnicą iż pracownicy ambasad RP zajmują się w większości raczej czymś innym niż obroną dobrego imienia Polski, czyż nie? Dlatego dobrze jest iż RDI wciąż istnieje.
Nie dziw sie. W USA i Kanadzie dominujace partie sprzataja wszystko i w wszedzie. Polacy natomiast placili emeryture wojkowi Adama Michnika, znanemu mordercy Polakow.
Przypomnij sobie ze tak samo jest w Rosji. Wiele rodzin bolszewickich rzadzi albo rabinowskim sposobem zdziera miliardy ze spoleczenstwa.
To co plynie przez Ukraine jest podatkowane przez bylych Polskich i Sowieckich bolszewikow. W Polsce tylko Braun cos niecos na ten temat mowi.
Powiedz, kto u was jest prezesem Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Przez wiele lat Kongresy Stanow i Kanady zwalczaly antypolonizmy.
Najwieksza bitwa ktora wygralismy toczyla sie z Time Magazine, ktory zarzucil Polakow ze byli czlonkami hitlerowskiego SS.
Wasz prezez wydobyl dokladne dane z do dzis dzialajacego biura emerytalnego SS i otrzymal nastepujace:
5.000 Francuzow
4.000 Hollendrow
4.000 Belgow
2.000 Dunczykow
2.000 Norwegow
100 Anglikow
0.0 Polakow
Co do obywateli Izraela otrzymujacych to trudno bylo zformuowac jakies cyfry gdyz byli oni reprezentowani jako obywatele powyzej wymienionch krajow i Niemiec.
Time Magazine nie przeprosil i nawet nieuczciwie probowal sugerowac ze na pewno bylo kilku Polakow.
Nie poinformowani zawsze koncza swoje wypowiedzi ze “napewno bylo kilku Polakow”. Jest to znak ze nie maja pojecia o czym mowia.
Dedykuję zdziwionym nowelizacją Ustawy O IPN!
List rzeczowy, grzeczny. Autor listu wykazuje się bardzo dużą cierpliwością tłumacząc powód złożenia pozwu. Podziwiam Redutę Dobrego Imienia.
Brak wiedzy historycznej, a także brak dobrej woli dyskwalifikuje z zawodu “Dziennikarza”. Trzeba zwracać uwagę, kontynuować pracę na rzecz prawdy, a nawet skutecznie ścigać przejawy kłamstwa, manipulacji itp. Wyrażam poparcie dla treści powyższego listu.
Jeszcze raz podziwiam tak szybka reakcje Reduty przeciw bardzo prymitywnemu artykulowi w dziennej gazecie argentynskiej.
Artykul ma typowy obronny ale I propagandystyczny character. Dziwi mnie brak precyzji-brak wiedzy historycznej wydazenia w Jedwabnem.
Wiele lat temu George Will piszacy w Washington Post zaatakowal Polakow na podstawie paszkwilu komunisty, Jana Grossa.
Prezes Kongresu Polonii Amerykanskiej dal mi okazje odpowiedziec na jego artykul. Do akcji przylaczylo sie wielu historykow ktorzy przyczynili sie do rozebrania falszywej wypowiedzi Grossa.
W okresie przygotowywania mojej odpowiedzi George Will otrzymalem dziwna wiadomosc poparta przez dokumentacje.
Soltys z jednej z miejscowsci niedaleko Jedwabnego stworzyl document notarialnie potwierdzony ze byl swiadkiem jak czesc grupy dokonjacej ekshumacji w stodole Jedwabnego dotarla do cmentarza niemieckiego z Pierwszej Wojny Swiatowej, wykopala wszystkie szkielety I przeniosla je do Jedwabnego.
Poniewaz nie moglem powtierdzic tego faktu nie wkomonowalem go do artykulu.
Jezeli to sie zdarzylo tak jak ten Soltys to opisal to moze byc powazna bronia zniszczenia klamstwa o Jedwabnem i przeciw durniom, ktorzy probuja przypominac je swiatu i prezentowac je jako swieta prawde.
Czas rowniez pozamykac wszystkie instytucja antypolskie na terenie calej Polski i odebrac instytycje take jah Ossolineum czy Muzeum Numizmatycze a zwlaszcza te zwiazane z historia Zydow w Polsce albo oddac je pod opieke Polskim naukowcom.
List do stowarzyszenia dziennikarzy argentyńskich jest działaniem
słusznym a także wręcz koniecznym.
Skrajna dziennikarska ignorancja, czy też skrajna dziennikarska zła wola? Czy też ktoś im za te manipulacje płaci?
I wonder why it is easy to spread deceit and still do not feel any shame. If it would be just ignorance I would understand it, however I cannot believe that educated journalists are ignorants.
Kszysztof,
You are 100% correct in your assertion. However, your premise applies to many members and institutions of any society. In some respect it you can see it in government statements as well as statements made by Reduta.
Recent statements made by your Prime Minister and the Position list posted by Reduta suggest that it is easier to eat the crumbs and let the opposition have the loaf.
Use of the word “holocaust” means to me and many others that those who use it without reflecting on its current meaning as an absolute lie – like the Prime Minister – prefer to tell us lies from Tel-Avivu.
Why? Here is just one point of my arguments which I post in Polish:
Punkt #1:
A. Nie tylko Hitler ale i Stalin dokonal napadu na Polske we Wrzesniu 1939 r.
B. Hitler i Stalin dziela Polske miedzy soba.
C. Hitler dzieli swoja czesc na 5 sekcji:
1. Rzad Generalny (Reststaat),
2. Westpreussengau,
3. Ostpreussengau.
4. Warthegau, i
5. Schliesiengau.
Stalin dzieli swoj teren na cztery sekcje:
1. Gorne dwie sekje (w Tym Wilno) przylacza do Litwy
2. Srodkowa przylacza do Bialoruskiej Republiki
3. Dolna sekcje przylacza fo Ukrainskiej Republiki.
Regiony stworzone przez okupantow ustala los ludzi tam mieszkajacych.
Jezeli zapoznamy sie dokladnie z 4-letnia historia kazdego regionu, dowiemy sie dokladnie co na terenach bylej Polski dzialo sie.
Dowiemy sie rowniez co stalo sie z obywatelami Polskimi i po zrozumieniu jak wyglada prawda historyczyna, przekonamy sie ze tylko i wylacznie Polacy byli meczeni na powyzej wymienionych terenach i ich meczenstwo zostalo skradzione po wojnie przez zdrajcow korzystajacych z zamieszania politycznego w Polsce. Oni przypisali sobie Polskie meczenstwo.
Przyklad #1.
Wedlug almanachu z 1931 r. na terenach przylaczonych podczas wojny do Rosji Bolszewickiej mieszkalo 1.220.000 Zydow i 8.000.000 Polakow.
Stalin zlikwidowal Zydowskich Polakow zmuszajac ich do przyjecia obywatelstwa Sowieckiego.
W ten sposob zginelo 1.220.000 Zydow Polskich zamieszkujacych wschodnie tereny Polski przedwojennej.
Dzis Premier Polski i Reduta Dobrego Imienia stwierdzili ze ci ludzie byli zamordowani i przekonali sie ze to co mowia musi byc swieta Prawda.
Gorsze, Premier Polski i Reduta Dobrego Imienia pomineli calkowicie druga warstwe prawdy historycznej bo Stalin odebral Polakom obywatelstwo Polskie, pozbywajac ich opieki nawet pod miedzynarodowym prawem.
Premier woli opowiadac legendy z Tel-Avivu a my powtarzamy je bez zadnej refleksji.
.
Przecież oni idą w zaparte, że było inaczej chociaż widzą białe będą mówić, że to jest czarne tak jak nasza opozycja. Tu chyba chodzi o pieniądze i podburzanie przeciwko Polsce a nie o prawdę. Zbrodniarze cały czas chcą się wybielać i zepchnąć winę na Polaków. Prawda musi się obronić całkowicie Was popieramy. Nasuwają mi się słowa piosenki troszkę zmienione ” O wznieś się Orle Biały, Boże Ty sprawisz cud, zwycięstwo Polskiej Chwały oglądać będzie cały lud.”
Popieram Redutę Dobrego Imienia. Podziwiam Redute Dobrego Imienia.
To dranstwo , co o Nas opisuja. Ta bezczelnosc juz nie ma konca.
Dziękuję za odpowiedź. ☺️
Po prostu róbmy (mówmy, piszmy) swoje, nie wdając się w tłumaczenia, przeprosiny itde… Jazgot ludzi złej woli niech nas nie porusza. Prawda ma większą siłę niż kłamstwo , dokładajmy więc starań by prawda ujawniła się szybciej. Jest teraz okazja do tego jak nigdy
dobrze by było zaznaczyc z w spisie sprawiedliwych wśród Narodó w Izraelu, najwieksa licba osó są polacuu (6075).
Do redakcji chcę podać że 5g marca, znany dxiennikaż Alfredo Leuco wyraził obrązjaące Naród Polski w swoim programe nadane przez Radio Mitre. Przesyłam tekst jego expose. Myśleże państwo macie tłumaczy ma język hispański żeby odpowiedzieć jemu prawdą historyczną, nie dizałaniem prawnym bo to jest zacięta bestia i jest gotów żłożyć oskarżenie że Poslka chce nałożyć cenzurę na wolna prasę argenyńską
Polonia nazi
El nuevo editorial de Alfredo Leuco en Le doy mi palabra
Le pido que preste atención porque le quiero contar un hecho increíble pero cierto. Acaban de aplicar una ley nazi en Polonia. Así de grave es la cosa y sin embargo no se armó el suficiente escándalo en la comunidad internacional. Estamos naturalizando el resurgimiento y la consolidación de posturas xenófobas, discriminatorias y que fomentan el odio racial. Escuche los detalles porque son incompatibles con la condición humana.
Polonia tiene una ley (repito, una ley) que prohíbe señalar a ese país como cómplice y mucho menos copartícipe del nazismo. ¿Escuchó bien? Por ley, el gobierno polaco quiere borrar la historia y mentirle descaradamente al mundo. La norma dispone hasta 3 años de prisión para quién use la expresión “campos de concentración polacos”, entre otras verdades. Lo cuento y todavía no lo puedo creer. Es como si Alemania decretara que Adolf Hitler no existió. O que Argentina vote una ley ordenando sanciones para aquellos que hablen sobre el terrorismo de estado argentino y Jorge Rafael Videla. Un despropósito pocas veces visto. La memoria de los pueblos no se puede borrar. Todo lo contrario, el Holocausto, la Shoa y todos los holocaustos hay que recordarlos para homenajear a sus víctimas y para no olvidar jamás. El olvido es una tragedia que vuelve. Memoria, verdad, justicia y castigo son los remedios contra los totalitarismos que masacraron multitudes en nombre de alguna idea o de algún Dios.
La novedad es que en Polonia acaban de aplicar esta ley de “la amnesia y el lavado de manos”. Una organización fascista llamada Liga Polaca contra la Difamación acusó al Página 12 y al escritor Federico Pavlovsky por una nota sobre una masacre cometida en el municipio polaco de Jedwabne en 1941 cuando 1.600 judíos fueron quemados vivos en un galpón. Esta Liga antisemita acusa al autor de la excelente nota de “manipular los datos con el objetivo de dañar a la nación polaca y la imagen de sus soldados y tratar de engañar conscientemente a los lectores para hacer creíble la tesis del antisemitismo polaco”. Suena a una locura. Pero le juro que es verdad. Una verdad de dementes hijos de puta.
Polonia está gobernada por un partido neonazi de los muchos que están creciendo en Europa. No hubo demasiadas voces potentes que se levantaran contra esta ley que quiere asesinar la historia para matar por segunda vez a las víctimas del Tercer Reich. Apenas un comunicado de la Comisión Europea que inició un sumario por “presunta violación al estado de derecho” y protestas diplomáticas obvias de Israel y algo de Estados Unidos.
Me siento con cierta autoridad para opinar sobre este retroceso brutal de la humanidad. Mi viejo nació en Polonia y de allí huyeron sus padres, la bobe Rosa y el zeide Samuel, es decir mis abuelos.
A mi Papa todos le decimos Mayor. Hoy tiene 95 años y la cabeza impecable.
Mi abuela decía “que los polacos habían sido peores que los alemanes, más sanguinarios”. Pero no quería dar detalles de historias desgarradoras de los pogroms y los cosacos.
Samuel y Rosa eran panaderos en una aldea llamada Charsznica, cerca de Cracovia y de Eslovaquia. Había muchos judíos entre los 2.000 habitantes y estaban desde la edad media. Como no les permitían tener animales ni tierras por ser judíos, en su mayoría se dedicaron a los oficios y a ser artesanos y comerciantes: carniceros, sastres, zapateros y panaderos como mis abuelos. Hablaban el idish, una mezcla de varios idiomas con el alemán medieval y tenían su escuela, su comida kosher, su sinagoga y su cementerio.
Todos los días hordas de fanáticos se metían en sus casas y en sus templos y profanaban lo que se les daba la gana. Escupían y humillaban a los judíos. En un momento los obligaron a lucir la estrella de David en el pecho con la condena en cuatro letras: “Jude”, es decir judío en alemán. Todo esa maquinaria criminal fue aumentando hasta que, los que pudieron, huyeron de ese país llamado Polonia pero que según su nueva ley no se llama Polonia. A mi bobe Rosa, la obligaron a elegir entre sus hijos porque no podía subir todos al barco que iba a navegar hacia la libertad de Argentina. No debe haber horror más terrible que una madre tenga que llevarse a sus hijos más chicos y dejar a los más grandes en ese lugar al cuidado de sus abuelos. Mi Papa y su hermana Lionti eran los más pequeños y se salvaron porque pudieron llegar a Córdoba sanos y salvos a sobrevivir en conventillos y a progresar con la cultura del trabajo de aquellos inmigrantes.
Pero sus hermanos más grandes no tuvieron la misma suerte. Berta y Rubén desaparecieron y nunca más se supo de ellos. Roberto, en su desesperación, se tiró al río Vístula para huir de una persecución y la correntada se lo llevó para siempre. El Vístula es el río más importante de Polonia, tiene 1.047 kilómetros de recorrido y desemboca en el Mar Báltico. Tal vez ahora con la legislación actual. El Vístula no quede en Polonia.
Pola y Frida conocieron el terror en persona. Al doctor “Muerte”, Josef Menguele. Era el que experimentaba con los seres humanos como si fueran ratas de laboratorio. Fracturaba huesos del cráneo de los chicos, extirpaba ovarios de mujeres embarazadas, quemaba gente viva para reducirla a cenizas. Era la perversidad atroz disfrazada con guardapolvo blanco.
Frida y Pola padecieron a este criminal de lesa humanidad porque fueron confinadas en Auschwitz, el campo de concentración y exterminio más grande. Auschwitz quedaba y queda en Polonia. Pero según la nueva ley, parece que no existió. Es un invento de los judíos. A Pola y Frida les tatuaron en sus brazos la marca del nazismo. La marcaron como ganado. Llegaron a pesar menos que un espantapájaros y varias veces estuvieron al borde de la muerte en las cámaras de gas. Ellas se salvaron de milagro. Pero los nazis alemanes y polacos asesinaron a 6 millones de judíos y también a 5 millones de otras minorías como los gitanos, comunistas homosexuales y hasta discapacitados. Los fanáticos de las SS, la Gestapo y la cruz svástica utilizaron hornos crematorios a donde incineraron montañas de cadáveres raquíticos.
Todo para que la raza aria, la raza superior, dominara el mundo, como soñaba Hitler.
En Auschwitz que según el gobierno polaco no existió, además de mis tías Pola y Frida estuvieron Primo Levi, Elie Wiesel, premio Nóbel de la paz y Ana Frank, entre el millón trescientos mil personas que pasaron por ese lugar tenebroso.
Mi viejo era un pibe cuando llegó a la Argentina a tratar de salir de la miseria y vivir en paz y en libertad. Tenía los ojos tristes pero un apellido que nos llena de orgullo: Lewkowicz. En hebreo, Lev es corazón. Y lew significa León en polaco. Mi viejo tiene el corazón de león para pelearle a todas las adversidades. Pero cada vez que le nombro la palabra “Polonia”, tiembla y se llena de luto su alma. No sé cómo hacer para decirle que por una ley no existió jamás nada de lo que él y su familia padecieron.
La única manera que encontré es leerle este texto de la brillante escritora y psicoterapeuta, Diana Wang al que adhiero con toda mi alma. Dice así:
Quiero que Polonia me denuncie a mí también, que me demande, me acuse y me crucifique porque digo públicamente que: fueron polacos los que no devolvieron a mi hermanito, fueron polacos los que se apropiaron de las casas y de todo lo que había adentro una vez que los judíos había sido deportados.
Fueron polacos los que no dejaban a mi mamá caminar por las veredas y la echaban a la calle “por dónde van los animales”
Fueron polacos los que cuando vieron vivos a mis padres profirieron con desprecio “¿ah? ¿sobrevivieron?”
Fueron polacos los que pedían sobornos cuando descubrían a un judío.
Fueron polacos los que lo denunciaban aún después de sobornados.
Quiero que Polonia me denuncie que me demande, me acuse y me cruifique porque fueron polacos los que quemaron a sus vecinos en Jedwabne.
Fueron polacos los que mataron a los que volvían a Kielce.
Fueron polacos los que no dejaban que ningún judío integre sus grupos rebeldes
Fueron polacos los que iban atentos por las calles esperando cazar algún judío para ganarse la recompensa.
Fueron polacos los que escondieron judíos a cambio de dinero y los que, cuando el dinero se terminaba los denunciaron.
Fueron polacos los que vendían agua a precios exorbitantes cuando los trenes se detenían en su camino a Treblinka y Auschwitz.
Quiero que Polonia me denuncie que me demande, me acuse y me crucifique porque fueron polacos los que se burlaban de sus alumnos y compañeros judíos en las escuelas.
Fueron polacos los curas que predicaron siglo tras siglo el odio bajo la acusación de deicidio.
Fueron polacos los que aplaudían a las hordas nazis que arrancaba a los judíos de sus casas.
Fueron polacos los contratados para hacer cruzar ríos y fronteras a los judíos y los que los abandonaban en parajes desconocidos.
Fueron polacos los que después de abandonarlos los denunciaban.
Que Polonia me denuncie que me demande, me acuse y me crucifique aunque diga también que
el gobierno polaco en el exilio no fue cómplice del nazismo y que también fueron algunos polacos los que no se sometieron y ayudaron a los judíos también algunos polacos los escondieron, alimentaron y cuidaron arriesgando sus vidas,
también fueron algunos polacos los que les proveyeron de documentos falsos también algunos polacos integraron la red de salvación Zegota.
Sin esos polacos casi ningún judío podría haber sobrevivido.
Fueron miles esos polacos que iluminan por contraste y con crudeza a los millones de polacos cómplices, responsables y culpables por acción u omisión.
Por todo eso:
Quiero que Polonia me denuncie a mí también que me demande, me acuse y me crucifique.
Me sumo al rezo laico de Diana. Yo también, Alfredo Lewkowicz, más conocido como Leuco, quiero que Polonia me demande, me acuse y me crucifique. Amen.
Przerażająca p r a w d a o kłamstwach przeciw Polakom, kłamstwach i nienawiści dawnych morderców i okupantów Polski, ale też współczesnych nam TOTALNYCH marksistowskich piewców nowego porządku świata opartego na formowaniu “nowego człowieka” pozbawionego azymutu etycznego i moralnego. Wyraźnie widać już realizowanie w państwach reżimu totalitarnego (genderyzm) jak niszczenie prawdy, zacieranie prawdy,wymazywanie,i niszczenie dokumentacji, manipulowanie l o g i k ą poprzez słowa, hasła ‘KLUCZE” w edukacji, polityce, kulturze i rozrywce, w obyczajach, zmieniając świadomość prawdziwą -naturalną, pojęciowo zdrową, na wirtualną” z sufitu wziętą”, przez chorych umysłowo szarlatanów . Trzeba nam pilnie archiwizować p r y w a t n i e w domach dokumentacje, bowiem nadchodzi już etap li k w i d a c j i publicznych,państwowych archiwów, z których już ponad połowa n i e i s t n i e j e. Kto się tym zajmie ? STAN ZAGROŻENIA ! A obywatele ś p i ą…poddawani p r a n i u mózgów . “miałeś chamie złoty Róg ,, miałeś chamie czapkę z piór…został ci się ino SZNUR”. Inwigilacja, szpiegostwo umysłów, trwa i …doprowadzi do zrealizowania c e l ó w piewców marksistowskiej doktryny….To siatka SOROSÓW , ludobójców człowieka ma władzę i cel skutecznie realizuje. Pytanie : Jak długo RZĄD BĘDZIE OBOJĘTNY na rozmontowywanie państwa i NARODU ? To już jest etap podcinanie gałęzi na której się siedzi.Nie jestem Kasandrą, ja tylko umiem myśleć, patrzeć na o w o c e i wyciągam wnioski.