Szanowni Państwo,
Od ponad miesiąca jesteśmy świadkami tragedii Ukrainy i narodu ukraińskiego. Pełnowymiarowa inwazja putinowskiej Rosji na Ukrainie ukazała bezmiar zła – zagrożenia, które od wielu lat było definiowane przez polskich patriotów. Dziś świat okrzyknął słowa, wypowiedziane w Tbilisi, przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako prorocze, które przez wielu określone zostały jako przepowiednia dotyczącą działań Rosji, przywracającej wpływy upadłego ZSRS. Czy to było proroctwo? – raczej wydaje się, że trzeźwa i realistyczna ocena imperialistycznych zapędów W. Putina. Śp. Prezydent Lech Kaczyński poinformował świat o zagrożeniu, chciał wskazać, że mamy doświadczenia z „Imperium Zła” – jak określił Rosję Prezydent USA – Ronald Regan w swoim przemówieniu z 8 marca 1983 roku. Prezydent Kaczyński wraz z politykami obozu patriotycznego przez wiele lat podejmowali próby uświadomienia Europie oraz światu, że Rosja jest krajem, który stanowi realne zagrożenie, a energetyczna zależność od Kremla doprowadzi do daleko idących i dramatycznych skutków. Ostrzegających przed Rosją nazywano rusofobami, musieli się mierzyć nie tylko z falą propagandy rosyjskiej, ale również z atakami wewnętrznych środowisk, które działały wbrew interesom Polski.
Gdy zakładałem w 2012 r. Redutę Dobrego Imienia i opublikowałem manifest, który definiował zagrożenia dla Polski związane z akcjami dezinformacyjnymi przypisującymi Polsce współwinę za Holokaust, które miały na celu zniszczenie wizerunku Polski, a tym samym osłabienia bezpieczeństwa naszego kraju, spotykałem się z falą hejtu. Jak dziś wiemy, wszystkie działania związane z obroną dobrego imienia Polski i Polaków miały głęboki sens, były potrzebne, by przeciwdziałać zniesławieniom, oszczerstwom itd., których negatywny wynik mógłby doprowadzić do tego, że sojusz NATO miałaby wątpliwości co do uruchomienia art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Dzisiaj mówienie, o tym, że wizerunek Polski ma związek z bezpieczeństwem narodowym, jest truizmem – zwłaszcza znając putinowskie uzasadnienia agresji na Ukrainę jako denazyfikacji. A jednak 10 lat temu usłyszałem w polskim Ministerstwie Sprawa Zagranicznych, którym ówcześnie zarządzał Sikorski, że opowiadam bajki niebezpieczne dla wyśmienicie układających się stosunków rosyjsko-polskich.
Taką mamy za sobą drogę. Od wołania na puszczy do smutnej konstatacji, że miało się rację.
W obliczu wojny Polska postrzegana jest jako ważny sojusznik NATO, a działania podejmowane przez władze RP oraz społeczeństwo polskie odwróciły antypolską narrację. Dziś świat wie i widzi, jacy jesteśmy naprawdę – a my zawsze tacy byliśmy solidarni, współczujący, bez przypisywanych nam negatywnych cech tj. rasizmu, ksenofobii. Polska odzyskała głos i ten głos został usłyszany, doczekałyśmy się nawet słów, które są dla nas oczywiste, a które potwierdzają słuszność działań podejmowanych m.in. przez RDI.
Georgette Mosbacher (cokolwiek o niej sądzić) – była ambasador USA w Polsce stwierdziła „Wygląda na to, że w sercu Europy musiała wybuchnąć krwawa wojna, żeby niektórzy – zwłaszcza Niemcy – uświadomili sobie konsekwencje wiązania się umowami handlowymi z Moskwą. W sprawie Rosji to Polska miała rację. Pora powiedzieć to głośno – jeśli chodzi o problemy z praworządnością, spora część z tego, co docierało na Zachód, była efektem rosyjskiej dezinformacji. Zarówno Unia, jak i Ameryka przyjmowały ją bezkrytycznie.”
Jasno musimy stwierdzić, że dziś mamy możliwość przebicia się z prawdą o Polsce i Polakach i tę możliwość musimy wykorzystać, gdyż nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja na świecie, więc nasze działania muszą być jeszcze bardziej zintensyfikowane i skuteczne. Musimy wykorzystać otwierające się okno możliwości. Dziś jest czas polskich patriotów, ludzi w sercach, których Polska zajmuje ważne miejsce. Sprawa Polski powinna nas jednoczyć we wspólnym działaniu. Reduta ma doświadczenie, wiemy, co powinniśmy robić, by obronić dobre imię Polski i Polaków, ale również, by propagować prawdę, której wydźwięk zaistnieje w świadomości międzynarodowej, a tym samym oczyści wielodekadową antypolską narrację. To, że Polacy przyjęli w ciągu miesiąca prawie dwa i pół miliona ukraińskich kobiet i dzieci do swych domów, mówi prawdę o Polakach i równocześnie obnaża kłamstwa na nasz temat serwowane przez rozmaite ośrodki dezinformacji – o tym, że współczesna Polska jest krajem apartheidu w stosunku do osób LGBT albo, że Polacy nie mogli pomagać podczas wojny Żydom, bo „organicznie nienawidzą obcych”, „wyssali antysemityzm z mlekiem matki” itd. W tej chwili jest najlepszy czas informowania o tym, co się dzieje, informowania dziennikarzy całego świata, by polski głos przebił się w ogólnym zgiełku medialnym wywołanym wojną.
Jednym z projektów, który już realizujemy od początku konfliktu (oprócz raportów sytuacyjnych, które docierają do czytelników naszego Newslettera) jest informowanie o prawdziwej sytuacji w Polsce i charakterze konfliktu wywołanego przez Rosję na Ukrainie. Nasze działania informacyjne muszą przebiegać na wielu poziomach – od masowego odbiorcy poprzez wysyłkę mailingową, poprzez personalizowane informacje do dziennikarzy aż do indywidualnych spotkań z osobami opiniotwórczymi i wywierającymi wpływ na swe środowiska polityczne. Dlatego w ubiegłym miesiącu, pod koniec marca, byłem w Brukseli na konferencji „The National Conservatism Conference: The Future of the Nation-State in Europe” organizowanej przez Edmund Burke Foundation, konserwatywną organizację z Waszyngtonu. Na konferencji w Brukseli pojawili się ludzie zainteresowani przyszłością państw narodowych – panelistami byli politycy (z Polski prof. Ryszard Legutko, przesłanie online przekazał Premier Mateusz Morawiecki), aktywiści ruchu konserwatywnego z zachodniej Europy i Stanów Zjednoczonych. Część ludzi z tego środowiska (zwłaszcza z Francji i Beneluksu) była przeświadczona, że putinowska Rosja jest jakąś tarczą ochronną przed szaleństwami świata „wokeizmu”, lewackich ideologii chcących zniszczyć świat tradycji. Dlatego odbyłem kilkadziesiąt rozmów z uczestnikami konferencji, tłumacząc realia, tak aby jasne było dla moich rozmówców, że Putin nie jest żadnym „katechonem”, poszukującym absolutu, że Rosja nie jest wzorcem konserwatyzmu, lecz wręcz przeciwnie – rozsadnikiem zła, z liczbą aborcji najwyższą na świecie, pijaństwem nie do opanowania, szerząca się prostytucją, a rzekome „chrześcijańskie korzenie Matuszki Rosji” to do cna skorumpowana oficjalna cerkiew, której główny przedstawiciel jest etatowym pracownikiem sowieckich a później rosyjskich służb specjalnych. – w dodatku otwarcie w imieniu Cerkwi pochwalającym rosyjskie barbarzyństwo na Ukrainie.
Muszę powiedzieć, że dla niektórych moich rozmówców informacje dotyczące rosyjskich operacji dezinformacyjnych na temat Polski były szokujące, bo uświadomili sobie, że powtarzane przez media amerykańskie i zachodnioeuropejskie media kłamstwa na temat „polskiej ksenofobii” wynikają po prostu z rosyjskiej inspiracji, z czego nie zdawali sobie sprawy.
To jest jedna z form naszej aktywności informacyjnej. W najbliższym czasie ponowimy masową wysyłkę informacji o prawdziwej sytuacji w Europie środkowo-wschodniej (sytuacja na Ukrainie/sprostowanie putinowskich kłamstw o tym, że Ukraińcy nie chcą wpuszczać ludności w rzekomo tworzone przez Rosjan korytarze bezpieczeństwa/informacja o przyjmowaniu przez Polskę uchodźców i brak obozów dla uchodźców itd.). Równoległą akcją będzie przypomnienie dziennikarzom Europy i USA o charakterze „wyzwalania” Polski i innych krajów Europy środkowo-wschodniej w 1944-45 roku i wszystkiego, co się z tym wiązało – masowe gwałty, grabieże, zniszczenia. Jest to niezbędne do tego, by narody Zachodu zrozumiały co tak naprawdę się dzieje.
Liczymy, że z informacjami tymi dotrzemy do około 100 tys. dziennikarzy w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Mamy pełną świadomość, że Polska znalazła się w trudnym czasie, że putinowska wojna pochłania ogromne koszty, w tym te najbardziej dramatyczne – życie ludzkie. Zdajemy sobie sprawę z tego, iż zagrożenie ze strony Kremla nabiera nowego wymiaru, staje się bardziej realne, wiemy też, że zdecydowanie realna (jak nigdy w historii) stała się decyzja obronna NATO wobec choćby najmniejszej próby zajęcia terytorium Sojuszu przez rosyjskie wojska. Słowa wypowiedziane w Warszawie podczas wizyty Prezydenta USA – Joe Bidena ponad wszelką wątpliwość potwierdziły gotowość NATO do obrony każdego centymetra terytorium sojuszu.
Zmiana postrzegania Polski daje nam poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że tym razem nie jesteśmy sami. Tym bardziej musimy robić wszystko, co możliwe, aby więź sojusznicza nie została nigdy przerwana, aby słuszność niesienia pomocy Polsce nigdy nie została zburzona. To nasze obecnie najistotniejsze wyzwanie – dobre imię Polski i Polaków równa się bezpieczeństwo naszego kraju.
Wiemy, jak działać skutecznie, jednak nie mamy możliwości realizowania misji bez wsparcia okazywanego przez naszych Darczyńców i Sympatyków. Wyłącznie dzięki Państwa hojności trwamy na reducie walki o prawdę.
To nasi Darczyńcy są gwarantem działań podejmowanych przez Redutę. Każda przekazana darowizna stanowi nieocenioną pomoc i umożliwia RDI rozwinięcie skrzydeł, by jeszcze intensywniej bronić Polski i Polaków, skutecznie reagować wobec wszelkich oszczerstw, propagować prawdę historyczną, przygotowywać i publikować rzetelne informacje dotyczące spraw ważnych dla naszego kraju i polskiego społeczeństwa (np. Raporty RDI, czy Biuletyn Wojenny), upamiętniać wydarzenia, które zapisały się na kartach naszej historii, a które po dziś dzień są niegojącą się raną (www.warstwypamieci.pl), aż do budowania świadomości o zbrodniach wymierzonych w Polskę i Polaków (np. przygotowywany portal niemcynieukarani.pl). Wszystkie przeszłe i wiele przyszłych projektów realizowanych przez Redutę są wynikiem wsparcia finansowego – środków, które pozwalają nam pracować dla dobra Ojczyzny. Planowane przez nas akcje informacyjne opisane powyżej także wymagają środków – zakup odpowiedniego oprogramowania i baz danych to poważne wydatki rzędu kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie (ponieważ trzeba zakupić dostępy abonamentowe). Jednakże dzięki temu jesteśmy w stanie działać skutecznie.
Przed nami jeszcze wiele do zrobienia, tym bardziej że okoliczności są na tyle sprzyjające, by jeszcze intensywniej realizować misję Reduty – organizacji, która istnieje dzięki ludziom dobrej woli, ofiarującym RDI środki finansowe niezbędne do działania. Za wszelką pomoc pragnę z głębi serca serdecznie Państwu podziękować.
Nie ma również przesady w tym, że tylko Państwa hojność pozwala nam wypełniać zobowiązania wobec naszej Ojczyzny. Reduta jest od lat gotowa, by skutecznie bronić dobrego imienia Polski i Polaków, dziś tym bardziej widzimy potrzebę działania na wielu płaszczyznach, widzimy, że realizowana przez lata misja przynosi pożądany efekt, dlatego też proszę Państwa, abyście stale wpierali działania RDI. Chcemy kontynuować nakreślone zadania oraz realizować kolejne ważne projekty, niemiej jednak, abyśmy mogli nadal skutecznie działać musimy mieć do tego zaplecze finansowe, które pozwoli nam wypełniać zobowiązania wobec Polski, wobec Państwa.
Obecnie realizujemy naszą misję na kliku istotnych obszarach:
– Wykrywamy i reagujemy wobec oszczerstw, akcji dezinformacyjnych itd., których w tym momencie przybyło, co jest wynikiem propagandy rosyjskiej, jak i również działających nadal środowisk antypolskich.
– Przygotowujemy Biuletyn Wojenny – zbiór rzetelnych informacji o działaniach wojennych na Ukrainie. Kilkanaście tysięcy odsłon świadczy to tym, że raport ten zyskał Państwa uznanie.
– Portal historyczny – internetowa mapa www.warstwypamieci.pl – udoskonalamy techniczne elementy serwisu, aby przygotować wersję, która umożliwi nam możliwie najszybszą publikację kolejnych warstw m.in. Polskie Oręże, Wielcy Polacy. „Warstwy Pamięci” to sztandarowy projekt RDI, chcemy stworzyć nowoczesną księgę historii Polski, intensywnie pracujemy nad przygotowaniem kolejnych informacji. Prace te są czasochłonne, ale przede wszystkim wymagają dużych nakładów finansowych. Bez wsparcia finansowego nie będziemy mogli rozbudowywać portalu, który jest ogromnie istoty w propagowaniu prawdy historycznej.
– Jesteśmy zaangażowani w osiem ważnych postępowań sądowych, które wspieramy prawnie bądź/i finansowo. Udzielamy pomocy pokrzywdzonym osobom prywatnym, organizacjom czy samorządom. Działamy, by pomóc przywrócić dobre imię, by walczyć o sprawiedliwość i godność, ale także o prawdę, która w wielu z tych przypadków została zakłamana, zmanipulowana. Wsparcie, jakie okazuje Reduta to wielka odpowiedzialność i zaufanie. Nie możemy zawieść potrzebujących, dlatego tak ważne jest Państwa wsparcie finansowe, bez niego nie będziemy w stanie pomagać.
– Raporty RDI/ Podcasty – w materiałach poruszamy istotne kwestie i wydarzenia, które mają ogromny wpływ na sprawy Polskie. Liczba pobrań raportów oraz odtwarzalności podcastów daje nam motywację do tworzenia kolejnych materiałów.
– Publikacje/ Newsletter RDI – przygotowujemy materiały z informacjami dotyczącymi historii, jaki i również bieżących działań Reduty, abyście Państwo mieli pełną wiedzę dotyczącą tego, czym zajmuje się Reduta.
– Pracujemy nad kolejnym portalem historycznym – niemcynieukarani.pl – to projekt, który pokaże twarze i biogramy zbrodniarzy niemieckich, którzy nigdy nie zostali ukarani adekwatnie do popełnianych zbrodni.
Planujemy dokonać zmian na naszej stronie internetowej, chcielibyśmy przygotować stronę, która będzie jeszcze bardziej interesująca dla użytkowników. W tej kwestii zwracamy się do Państwa z prośbą o wyrażenie swoich opinii/sugestii dotyczących elementów, jakie powinny się znaleźć na nowej stronie np. co powinno być bardziej uwypuklone, jakie bloki informacyjne powinny znaleźć się na stronie itd. Będę wdzięczny za przesłanie opinii mailem na adres kontakt@rdi.org.pl
Powyższa lista przedstawia projekty realizowane na bieżąco, pomysły na realizację kolejnych zadań w przyszłości, choć mamy ich bardzo dużo, muszą nieco poczekać. Aby skutecznie realizować bieżące zadania, mówiąc wprost, musi, być stać Redutę, żeby utrzymać dotychczasową działalność, a to wiąże się koniecznością opłacania wszelkich zobowiązań (od zwykłych rachunków po opłaty kosztów ekspertów, czy sądowych itd.), które pozwalają na realizację już podjętych działań. Dlatego odwołuje się do Państwa wrażliwości i bardzo proszę, bądźcie z Redutą, każde wsparcie finansowe to dla nas wielka pomoc, która po prostu pozwala na to, abyśmy mogli pracować i działać dla Polski i Polaków.
Pragnę podziękować za zrozumienie i zaangażowanie Państwa w dzieło Reduty Dobrego Imienia, organizacji, która istnieje dzięki darowiznom przekazywanym przez naszych Darczyńców. Razem z Państwem od wielu lat możemy skutecznie działać dla Polski i Polaków, to wielkie wyróżnienie dla Reduty, że jesteście Państwo z nami.
Raz jeszcze serdecznie dziękuję za okazaną Reducie pomoc finansową.
Z wyrazami szacunku,
Maciej Świrski