Sąd Okręgowy w Warszawie wydział spraw cywilnych decyzją z dnia 9 kwietnia 2018 r. na posiedzeniu niejawnym oddalił pozew Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom przeciwko Editorial La Pagina S.A. z siedzibą w Buenos Aires. W uzasadnieniu Sąd powołał się m.in. na brak jurysdykcji krajowej. Rzeczpospolita Polska nie jest związana z Republiką Argentyńska bilateralną umową międzynarodową ani traktatem wielostronnym. Nie obowiązują także przepisy Unii Europejskiej. A zatem normy wynikające z przepisów kodeksu postępowania cywilnego lub zawartych umów międzynarodowych nie przyznają sądom polskim kompetencji do rozpoznania sprawy.
Przypomnijmy przebieg wydarzeń.
18 grudnia argentyński portal Pagina12 opublikował artykuł pt. „Znajome twarze” (hiszp.: „Rostros familiares”) autorstwa Federico Pavlovskiego dotyczący zbrodni w Jedwabnem (wydarzenia miały miejsce w 1941 r). Tekst został zilustrowany pośmiertnym zdjęciem przedstawiającym Żołnierzy Wyklętych zamordowanych przez Urząd Bezpieczeństwa w roku 1950. Fotografia przedstawia żołnierzy z oddziału Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja” (patrol „Tygrysa”): Ildefonsa Żbikowskiego „Tygrys”, Józefa Niskiego „Brzoza”, Henryka Niedziałkowskiego „Huragan” i Władysława Bukowskiego „Zapora”.
Po opublikowaniu artykułu, dwukrotną bezskuteczną interwencję dotyczącą zmiany zdjęcia podjął Ambasador RP w Buenos Aires Marcin Pernal oraz Polacy – za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdjęcie nie zostało usunięte.
W styczniu Sejm RP uchwalił nowelizację do ustawy o IPN, która w art. 53o pozwala organizacjom zajmującym się statutowo obroną dobrego imienia Polski na występowanie w sprawach sądowych z powództwem: “powództwo o ochronę dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej lub Narodu Polskiego może wytoczyć organizacja pozarządowa w zakresie swoich zadań statutowych”. 1 marca ustawa po podpisaniu przez Prezydenta RP uprawomocniła się i mimo skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego zaczęła obowiązywać.
2 marca Reduta Dobrego Imienia złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew cywilny przeciwko Paginie12 domagając się przeprosin na łamach portalu:
„Przeprosiny wydawcy portalu Pagina12:
Wydawca portalu Pagina12 przeprasza za naruszenie dobrego imienia Naród Polski, a w szczególności wszystkich krewnych tych, którzy walcząc o niepodległość zostali zamordowani przez komunistycznego okupanta.
Wydawca oświadcza, że wyraża ubolewanie, iż zilustrował tekst o zbrodni na Żydach w Jedwabnem mającej miejsce w czasie okupacji niemieckiej zdjęciem zamordowanych polskich żołnierzy, którzy po II wojnie światowej walczyli z komunistycznym okupantem.
Jednocześnie wydawca oświadcza, że na zdjęciu ilustrującym tekst do artykułu z dnia 18.12.2017r. pt. „Znajome twarze” (hiszp.:„Rostros familiares”) przedstawieni są zamordowani polscy żołnierze, którzy po zakończeniu II wojny światowej podjęli heroiczny, samotny opór przeciw sowietyzacji Polski i na skutek tej nierównej walki, ponieśli śmierć.”
Pozew wzbudził wiele nieporozumień w Polsce, Argentynie i na świecie. Wiązany był tylko z nowelizacją ustawy o IPN i sankcjami karnymi za używanie sformułowań „polski obóz koncentracyjny”. Mimo oświadczenia RDI wyjaśniającego okoliczności wstąpienia na drogę sądową, RDI zostało oskarżone o atak na wolność słowa i korzystanie z ustawy, która jakoby nie obowiązywała. A nasze działanie, mimo że dotyczy fałszywego zestawienia tekstu i fotografii, zostało wykorzystane w politycznych zawirowaniach między Polska a Izraelem.
Tymczasem w Argentynie, mimo że redakcja Pagina12 nie otrzymała treści pozwu, wybuchła panika, większość mediów wyraziło solidarność z portalem, dodatkowo powielając na swoich stronach artykuł Pavlowskiego wraz z błędnym zdjęciem. Informowali, że sprzeciwiają się atakom na wolność słowa i sankcjom karnym. W podobnym duchu wypowiedziało się także Asociación De Entidades Periodísticas Argentinas (ADEPA), która jest odpowiednikiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i El Sindicato de Prensa Rosario.
RDI nie odnosiło się do treści artykułu, więc pozew nie miał żadnego związku z cenzurą i wolnością słowa. Wytknęliśmy Paginie12 powielanie fałszywych zmanipulowanych i błędnych informacji, co zaprzecza podstawowym standardom dziennikarskim, które mówią o podawaniu rzetelnych, sprawdzonych informacji. Reduta wystosowała obszerny list do Asociación De Entidades Periodísticas Argentinas wyjaśniając sytuację i wzywając do zwrócenia uwagi dziennikarzom i mediom w Argentynie na podstawowe zasady etyki dziennikarskiej. Pismo pozostało bez odpowiedzi.
Pod koniec marca skontaktowały się z nami rodziny osób z patrolu Tygrysa. To ich najbliżsi znajdują się na zdjęciu użytym przez portal Pagina12. Siostrzenice pomordowanych, w oficjalnej korespondencji, podziękowały nam za wszelkie działania podjęte w obronie dobrego imienia zamordowanych żołnierzy, udzieliły nam wszelkiego wsparcia i zapewniły o udzieleniu potrzebnej pomocy w trakcie procesu.
Rodziny pomordowanych były gotowe zeznawać w procesie, ale nie będą dochodzić indywidualnie swoich praw na drodze sądowej.
Reduta Dobrego Imienia nie będzie składać zażalenia na postanowienie sądu.
Może jednak lepiej korzystać ze sprawdzonej formy wysyłania maili protestacyjnych. Sądze, że ich dolegliwość może wywołać lepszy skutek niż abstrakcyjne zagrożenie procesem sądowym, który zresztą ze względu na powody formalne nie może się odbyć. Można również było wykazać się wyobraźnią, że zagrożenie procesem w atmosferze histerii i podkręcanego oburzenia ustawą o IPN da paliwo do antypolskich działań propagandowych.
Może należało wesprzeć wytoczenie procesu w Argentynie przez członków rodzin dotkniętych pomówieniami medialnymi w tym kraju.
Zupelnie zgadzam sie z powyzszym komentarzem Mariana. Bylam bardzo mile zdziwiona osobista odpowiedzia wloskiego portalu i poraz pierwszy zadowolona z mojej akcji. Mysle, ze stale szarpanie nerwow uporczywych redakcji wreszcie przyniesie jakis skutek.
Dobry komentarz Pana Mariana pod którym również i ja się podpisuję.
Zgadzam się z komentarzem pana Mariana
Nie zapominać w każdym przypadku o petycji. Taki nacisk jako dodatkowe narzędzie winien być wykorzystywany.