W poniedziałek, o godz. 10.00 w Sądzie Rejonowym w Krakowie odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko producentom serialu „Nasze Matki, nasi Ojcowie”.
Proces przeciwko producentom serialu rozpoczął się 18 lipca 2016 r., wytoczył go ponad 90-letni żołnierz Armii Krajowej (AK) oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Żołnierze AK nie zgadzają się na czynienie ich współwinnymi zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Żądają przeprosin w TVP oraz we wszystkich telewizjach, gdzie pojawił się film, a także złożenia 25 000 zł tytułem naruszenia dóbr osobistych. Film, mimo toczącego się postępowania, nadal znajduje się w ramówce niektórych stacji telewizyjnych.
Dotychczas zeznania w procesie złożył żołnierz AK Zbigniew Radłowski oraz prof. Bogdan Musiał, historyk specjalizujący się w badaniu dziejów Polski, Niemiec i Rosji w okresie II wojny światowej. Profesor był konsultantem historycznym filmu dokumentalnego i zgłaszał szereg uwag do jego scenariusza. Wycofał swoje nazwisko z konsultacji, gdy zobaczył jaki film ostatecznie został zrealizowany.
W trakcie rozprawy 15 maja, zaplanowane jest oglądanie filmu dokumentalnego, który był inspiracją do przygotowania serialu.
Działania prawne przeciwko producentom, czyli UFA Fiction oraz ZDF (II program niemieckiej telewizji) prowadzą mec. Jerzy Pasieka i mec. Monika Brzozowska z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy.
To jest hańba jak niemcy narod kat , probuje obarczyc wina Polske ..ktora byla ich ofiara,,,,oni nie maja za grosz wstydu! tak jak ten gros czy holand.
Komuś bardzo zależy na szkalowaniu RP w mediach światowych i nie tylko.Rząd RP musi być bardziej radykalny w działaniach na rzecz dobrego Imienia RP.Trzeba wyznaczyć wysokie kary finansowe rzędu od 100 000 Euro do 500 000 Euro dla każdego lub instytucji publicznych i bezwzględny zakaż pobytu w naszym kraju na zawsze .Również rodzimych bandziorów nie mnie j surowo karać od 100 000 do 500 000 zł.kary i wydalenie z wilczym biletem w jedną stronę na dożywocie ,Draniów twardo za “ryja” i będzie spokój w temacie
” Nasza mała rodzina, ojciec, matka i ja, wyemigrowała z Polski do Palestyny na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. Dalsza rodzina pozostała w Polsce i nikt spośród nich nie przeżył. Dziadek Abraham (Adolf) Wiener, drugi dziadek Aharon (Arnold) i babcia Lea (Eleonora) Groner, sześć sióstr mojej mamy, jej młodszy brat, pięcioro moich kuzynów i kuzynek – wszyscy oni zostali zamordowani przez Niemców. Zostali deportowani z ich miejsc zamieszkania w moim rodzinnym mieście Bielsku-Białej oraz Krakowie, Makowie Podhalańskim i Warszawie do obozów zagłady.
Odwiedziłem Polskę wielokrotnie i dobrze wyczuwam na każdym kroku, iż nie ma tam już Żydów. Moje książki i artykuły zostały przełożone na język polski, wykładałem na Uniwersytecie Warszawskim, na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i w Międzynarodowym Centrum Kultury w tym przepięknym mieście. Ostatnio zaszczycono mnie wyborem, jako zagranicznego członka do Polskiej Akademii Umiejętności. Chociaż dzisiaj moja znajomość języka polskiego jest nader skromna, to wszak polska historia, kultura i jej zapachy nie są mi obce.
Dlatego też doskonale rozumiem wszelkie argumenty, które doprowadziły do ostatnich inicjatyw w polskim prawodawstwie i choć je zrozumiałem, bardzo mnie one zirytowały. Zdaję sobie sprawę, że żadne inne państwo w okupowanej Europie nie wycierpiało tak, jak Polska, że żaden inny naród – za wyjątkiem Żydów – nie stał się w taki sposób ofiarą niemieckiej machiny śmierci, jak naród polski. Polska była jedynym krajem w okupowanej Europie, który został całkowicie unicestwiony przez nazistowskie Niemcy: zlikwidowano jej władze miejskie i centralne, rozbito armię, szkoły i uniwersytety zostały zamknięte, wymazano nawet jej nazwę z mapy, a okupowane terytorium niemieckie w Polsce nazwano Generalną Gubernią. Polska była jedynym krajem w Europie, w którym nie powstał rząd kolaborantów z nazistami. Sześć milionów polskich obywateli, w tym trzy miliony Żydów i trzy miliony Polaków chrześcijan zostało zamordowanych przez Niemców. Jeśli dodamy do tego sowiecką okupację wschodniej Polski, która nastąpiła równolegle do niemieckiej inwazji, można zrozumieć, dlaczego Polacy postrzegają siebie jako główne ofiary II wojny światowej. Nic dziwnego, że dojrzeli oni we współpracy Hitlera ze Stalinem, która znalazła swój wyraz w pakcie Ribbentrop-Mołotow, powtórzenie historycznej traumy z rozbiorów Polski zainicjowanych przez Rosję i Prusy w XVIII wieku. Polska, podobnie jak Izrael, jeśli ktoś upatruje takiej analogii, znajduje się w wyjątkowo nieprzyjaznym położeniu geograficznym.
Wraz z rozpadem polskiego państwa w konsekwencji hitlerowskiej okupacji, staje się jasne, dlaczego Niemcy wybrali właśnie te ziemie, by założyć na nich swoje obozy śmierci. W okupowanej Polsce nie pozostało żadnej polskiej władzy i wszystkie instytucje objęli Niemcy. W innych krajach musieli współpracować z miejscową władzą, która choć była ich sojusznikiem, to jednak nie zawsze łatwo się to układało. Jedynie w Polsce III Rzesza sprawowała niezachwianą kontrolę i nie było potrzeby układać się z nikim. Dlatego też Polacy mają rację upierając się, by nie nazywać obozów śmierci „polskimi obozami zagłady” (jak wiadomo pomyłkę tę uczynił nawet kiedyś sam prezydent Barack Obama), lecz „niemieckimi obozami zagłady na polskiej okupowanej ziemi”. Jest to również powód, dla którego uważam, że wyjazdy izraelskiej młodzieży do Polski są bezcelowe, jeśli nie są one łączone z wizytami w hitlerowskich obozach koncentracyjnych w samych Niemczech: jak można zrozumieć i opisać Zagładę, jeśli lekcji na jej temat nie rozpoczynamy w kraju, gdzie był jej początek i gdzie odpowiednia władza ją zainicjowała. Jeśli rząd polski pragnie dokonać rewizji historii, to trzeba również poruszyć bierność polskiego podziemia wobec powstania w getcie warszawskim.”
Niemcy, płaćcie Polsce 100 mld € za ruinę Warszawy a nie wciskacie światu kłamliwe “polskie obozy” by ukryć swój niemiecki antysemityzm i szowinizm oraz zbudowane w okupowanej przez was Polsce obozy zagłady. Wy potomkowie niemieckich nazistów chcielibyście też zainstalować nam islamskich uchodźców i wraz z nimi terrorystów z ISIS, bezczelnie pouczając Polskę o demokracji i solidarności łamiąc tą solidarność w sprawie budowy rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 by uzależnić Polskę i Ukrainę od rosyjskiego gazu.
Warszawa ma całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi tak nakazał wasz niemiecki fuhrer Adolf Hitler. Jego zastępca minister spraw wewnętrznych III Rzeszy Heinrich Himmler w 1944 r. rozkazał by kamień na kamieniu nie został w Warszawie. Rozkaz wykonano. Zamordowano przy tym 200 tys. Polaków. 60 lat później, na polecenie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego oszacowano, na jaką kwotę należy wystawić Niemcom rachunek za obrócenie Warszawy w pył. Wówczas, w 2004 r., opiewał on na 45,3 mld dol – pisała w 2013 roku “Gazeta Polska Codziennie”.
“Warszawę niemal całkowicie splądrowano, wywożąc nasz majątek w głąb Niemiec w 26 319 wagonach. Następnie wysadzano, wyburzano i palono budynek po budynku. W proch obrócono m.in. 100 proc. mostów i 90 proc. szpitali, szkół, fabryk, węzłów kolejowych, a nawet latarń. Wyniszczono też populację zwierząt w ogrodzie zoologicznym. Jednak z największą pasją wysadzano bezcenne zabytki: kościoły, pałace, pomniki, archiwa i biblioteki, realizując hasło, w myśl którego „naród żyje tak długo, jak długo żyją jego dzieła kultury” – dodawała wówczas “GPC”.
Jeżeli chodzi o całą Polskę, to konieczne odszkodowania są o wiele większe. Dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas w 2014 roku wyliczył dla “wSieci”, że chodzi o prawie 900 mld dol. “Łączną wartość strat materialnych, które poniosła Polska z powodu polityki niemieckiej III Rzeszy, oszacowano na 258 mld zł z sierpnia 1939 r. – równowartość 49 mld ówczesnych dolarów amerykańskich. Według Zarządu Rezerw Federalnych USA kwota 49 mld dol. z sierpnia 1939 r. odpowiadała w sierpniu 2014 r. kwocie 845 mld dol. Takie nominalne zwielokrotnienie wynika tylko ze skumulowanej inflacji, bez oprocentowania za zwłokę” – wyjaśniał Kostrzewa-Zorbas.
W Polsce i jej stolicy upamietnieni sa godnie na cmentarzach, w muzeach i pomnikach: Wlosi, Ukraincy, Zydzi, Rosjanie i Niemcy. Zgodnie z zasadami etyki chrzescijanskiej “Wieczne odpoczywanie…” zapewnilismy takze sprawcom wlasciwy pochowek.
Jedynie Polacy – mieszkancy Warszawy wymordowani przez Niemcow w KL Warschau w ramach planu zaglady miasta, ktore mialo na zawsze zniknac z mapy Europy – nie maja pomnika.
Z apelem o jego wzniesienie wypowiadaly sie najwyzsze autorytety: Ojciec Swiety Jan Pawel II Wielki, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Instytut Pamieci Narodowej, Swiatowa Federacja Polskich Kombatantow, Rada Dyrektorow Polonii Amerykanskiej, takze Rada Miasta Stolecznego Warszawy, ktora wyznaczyla lokalizacje pod budowe tego pomnika na skwerze im. Alojzego Pawelka w dzielnicy Warszawa – Wola.
A pomnika wciaz nie ma.
Na twarzach od zawstydzenia mamy slad goraca…/autor nieznany/. Bo Niemcy, na swoj sposob, upamietnili polskie Ofiary – wydali znaczek pocztowy z KL Warschau, ktory obiegl caly swiat.
Tylko w Polsce nie ma sladu upamietnienia tych Ofiar. Dlaczego?
– Moze wlasnie dlatego, ze byli Polakami.
– A moze dlatego, ze zgineli “Aby Polska byla Polska”, a dzis idea taka jest niepoprawna politycznie.
– A moze dlatego, ze istnieja “Ofiary lepsze i gorsze” i chodzi o to, zeby martyrologie polska wykarczowac i zatrzec do konca?
Czy KL WARSCHAU nie zostal przehandlowany w jakiejs zbrodniczej transakcji, skoro od 72 lat pod roznymi pretekstami odklada sie w nieskonczonosc az po dzis wybudowanie Pomnika dla wymordowanych przez Niemcow mieszkancow Warszawy pomimo potwierdzenia ludobojczej dzialalnosci tego obozu w rozkazach HIMMLERA oraz na IV Procesie Norymberskim. /sedzia Maria Trzcinska – z ksiazki KL Warschau/
W tej sytuacji mieszkancy Warszawy sami usypali KOPIEC z kamieni. . I zniesli ich 200 tysiecy – tyle, ilu Niemcy wymordowali Polakow – mieszkancow Warszawy w KL Warschau.
Taka przyziemna przepychanke zafundowali sobie Działania prawne przeciwko producentom, czyli UFA Fiction oraz ZDF (II program niemieckiej telewizji) prowadzą mec. Jerzy Pasieka i mec. Monika Brzozowska z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy.
To sa oplacani , plaszczacy sie przed innymi , zdrajcy Narodu polskiego.
Z takim chamstwem nalezalo by sie rozprawic TAK POKAZOWO aby ci i inni nigdy nie mogli : czy to w teatrze czy w TV, czy tez robiac filmy.
Dziękuje, że dzielnie walczycie o nasze dobre imię.
Polska Racja Stanu- to już tylko wspomnienie. Jeżeli dziś Polakom wydaje się, że są wolni i niepodlegli ( tak uważa większość o krótkowzrocznej opcji widzenia i myślenia) to są w błędzie. Emisja w telewizji polskiej wielu materiałów filmowych m. in. “Nasze matki…” rzekomo historycznych jest dowodem iż takie paszkwile trujące dusze narodu zwłaszcza młodego pokolenia są ś w i a d o m i e wprowadzane w obieg. Czasy w których żyjemy obecnie są w przerażającym tempie filtrowane wrogą siecią mafijnych zdrajców – w mediach, teatrach, prasie, edukacji – kulturze i nawet w urzędach państwowych od najwyższego szczebla do najniższego – na peryferiach miast nie oszczędzając nawet o zgrozo placówek katolickich. A taktyka destrukcji myślenia jest żywcem kopiowanauż od rad Carycy Katarzyny, oraz banderowskiej ideologii likwidacji “Lachów.”
Oto one – przypomnę –
UCHWAŁA KRAJOWEGO POWODU O U N z dnia 22 czerwca 1990 roku:
Należy przenikać do polskiej organizacji tam, gdzie jest to możliwe i lansować nasz punkt widzenia cierpliwie a u p a r c i e,zyskiwać zwolenników u Polaków, a tam gdzie to najbardziej celowe nie żałować środków.
Kupować audycje w polskich mediach oraz miejsca w polskich gazetach. Wchodzić do polskich zespołów redakcyjnych. Dyskusje prowadzić w duchu heroizmu U P A ( dopisek mój aktualny na dzisiejsze czasy ;heroizmu Niemców, Żydów, Esbeków , komunistów, genderowskich tyranów) i niekwestionowanej “ukraińskości”- ze stolicą w książęcym Grodzie Przemyślu. (koniec cytatu)
Od siebie dodam ; sieć długich ramion Moskwy i Niemiec sięga do wewnątrz organizacji państwa polskiego jak też na zewnątrz- niestety przy poparciu finansowym świata Zachodu. “RĄCZKA RĄCZKĘ MYJE”
To, że ktoś mieszka w granicach naszej wspaniałej Polski nie oznacza, iż jest on Polakiem. Całe lata hodowano w nas poczucie niższej wartości. Każdy był lepszy od Polaka. Polskie produkty też tłamszono, jako gorszej wartości. W wielu skundlałych mieszkańcach Polski nadal to siedzi. Na pochyłe drzewo kozy wchodzą. Ta arogancja i buta arschlochów nie mogły by mieć miejsca gdybyśmy nie przyzwalali. Dobrze, że jest Reduta Dobrego Imienia, dobrze, że Polska ma Rząd patriotów, dobrze, że my to popieramy.
Bogu dzięki, że jest Reduta Dobrego Imienia i te skandaliczne filmy czy komunikaty prasowe dzięki Waszemu działaniu są prawnie karane.
Poniekąd fałszowanie historii przez Niemcy w sprawie drugiej wojny światowej jest zrozumiałe ale popieranie ich przez środowiska lewicy,liberałów polskich jest co najmniej odpychające
Jak Pis może puszczać to gówno w polskiej telewizji!
Była: Rzeczpospolita Szlachecka, Rzeczpospolita Ludowa, Rzeczpospolita złodziejska, teraz jest Rzeczpospolita Dobrej Zmiany. To wspaniała sprawa, że wreszcie te wszystkie kalumnie rzucane na naszą Ojczyznę nie pozostają bez echa. Pytanie, tylko czy wystarczy nam sił, aby zwalczyć to zło zwalające się na Polskę. Chciałoby się tytaj zacytować fragment Prawa Rzymskiego, że ci niedorozwinięci nie posiadają żadnego rozumu, ale problem w tym, że oni ten rozum mają i celowo hańbią dobre imię Polaków. Jak długo jeszcze?
wspaniale, że jest w końcu Ktoś, kto odpowiednio reaguje!! Dzięki, Reduto! – wdzieczni
Hańba !!