Dzisiaj obchodzimy 75 rocznicę „krwawej niedzieli” na Wołyniu, wydarzenia, które stało się apogeum pierwszej fazy rzezi wołyńskiej. 11 lipca 1943 roku o świcie UPA, często przy aktywnym współudziale miejscowej ludności ukraińskiej zaatakowała 99 miejscowości, w których żyli Polacy, a dzień później, 12 lipca kolejne 50 miejscowości. Historycy obliczają, że w „krwawą niedzielę” mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków, głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, nierzadko w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw.
Lipiec i sierpień 1943 r. stał się okresem największej liczby napadów UPA w trakcie całej rzezi wołyńskiej. Według szacunków badaczy, ludobójstwo na Wołyniu w latach 1943-1945 pochłonęło ok 50-60 tys. polskich ofiar, zaś ukraińskie czystki na Kresach i w Małopolsce Wschodniej od 100 do 200 tys. Polaków oraz kilka tysięcy ratujących Ukraińców.
Na mocy uchwały Sejmu z 22 lipca 2016 roku, dzień 11 lipca ustanowiony został jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
Polecamy Państwu szczególnie stronę zbrodniawolynska.pl, na której znajdą Państwo podstawowe informacje dotyczące zbrodni wołyńskiej. Polecamy też wersję tej strony w języku angielskim: volhyniamassacre.eu
Obejmijmy wszystkie ofiary ukraińskiego ludobójstwa pamięcią i modlitwą.
Boże, usłysz nasze modlitwy za tragicznie pomordowanych którzy spojrzeli ci w oczy przedwcześnie.
Komentuję ten tekst, rocznicę ludobójstwa na Wołyniu, Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu poezją, tak potrafię
uczynić to w sposób najbardziej wymowny:
Lech Galicki
Krzyk kamienia
Ty
Znudzony Zagłady Wołyńskiej wspomnieniami
Krwią z białych ciał czerwonymi strumieniami płynącą
A nigdy ona nie zakrzepnie w bólu narodzin agonii
Kobietami, mężczyznami nieludzko w ich odczłowieczonych postaciach okaleczonych.
Na strzępy w których bez celu wspomnień szukać
Dziećmi jak kukiełki na płoty nabitymi
Dla zbrodniarzy zabawy i uciechy szatańskiej
Kapłanami! Chrześcijanami! Z rozprutymi brzuchami brzemiennymi wciśniętymi w nie zaduszonymi niemowlętami zachłyśniętymi w przerażeniu rodziców.
A to kamyk nienawiści pogromu Polaków wichurą bez krzty usprawiedliwienia.
Bo kto ukraińskich katów bronić się ośmieli?
Cienie z ich rodu w piekła stan upadłe tylko!
Ty Wspomnieniami Wołyńskiej Zagłady Znudzony
Już jesteś agonią w bólu mordowania narodzoną
Wrzucony ze śmiechem do płonącego kościoła
Gdy dookoła rozjuszone ujadanie
Oni bez dusz i sumienia
Wbijają ostrza nienawiści
W pustkę twojego współczucia krzycząc:
Ty!
A niech Polsce świeci nadzieja
Nie mogę odejść od myśli moich,
które się wiążą z kaźnią mych sióstr i braci,
jestem ja, bo żyję, dzięki ich śmierci w oddanie bogatej,
inaczej straciłbym wszystko co można stracić,
Ich krzyk: Niech żyje Polska! – w chwili umierania,
Zawstydza mnie, w mym dbaniu o status człowieka żywego.
I w za wszelką cenę mej interesowności, aby być jednym z wielu właścicieli ziemskiej majętności.
Strzelcie mi w głowę, w rozumną potylicę,
Zapchajcie mi usta trocinami, odbierzcie mi wszystko,
Dla dobra mego. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Oni wyklęci – święci. Umierający a walczący.
A kto ja? Mówią: bohaterów potomek.
Ojciec o wielkiej Polsce marzył. A ja jej ułomek.
Z genu jego życzę wam i sobie: dobra największego.
A niech Polsce świeci nadzieja,
Ich wszystkich wyklętych i Pana Naszego,
W obcych zdradzie i katuszach sióstr i braci umiłowanych przez miłosiernego w męce ich Dobrodzieja.
Jak tu wybaczyć?
Kto wam to obiecał mordercy i dranie,
że Polska zapomni o swych niebożętach,
a polska moc ludzi już nie powstanie,
chociaż została przez was piłami,
Boże, wbrew człeczej naturze, ludzi moc przecięta.
Jak tu wybaczyć? Sumienie nie da. Polskie sumienie.
Wam Ukraińcy z UPA już tylko kara i piekielna bieda.
Wam tylko wieczne potępienie.
Kto wam pozwolił niech wam wybaczy,
nam smutek nad bólem i ciał strzępami wyrzekać każe,
naszych rodaków krwawą drogę do rąk waszych znaczy,
bólu i łez naszych nad nimi kłamstwo i cisza nie wymaże,
my przeklinamy waszych siepaczy.
Kto wam obiecał mordercy i dranie,
że zapomnimy i że tak zostanie, to zło ludobójstwa ukraińskiego,
nad Polakami, barbarzyńskie. Bezkarnie?
Osąd Pana wieków toczy wasze losy,
a zostaną wam pił zęby. Wasz świat przeokrutny w jęku sczeznie marnie.
Nawet nie wiem jak mam wybaczyć sąsiadowi za takie okrucieństwa.
Nie Pan Bóg ma w opiece pomordowanych oraz cierpiących do dziś ich rodziny.
Te zbrodnię przez lata usiłowano zamieść pod dywan. Zatuszować i zapomnieć.
Skoro udało się przywrócić pamięć o Niezłomnych Żołnierzach, Wyklętych i zapomnianych, to może teraz należałoby zrobić to samo z ofiarami tzw. Rzezi Wołyńskiej ? Głośno i dobitnie, aby nie tylko świat nas usłyszał, ale przede wszystkim kolejne pokolenia Polaków.
Napisałam “tak zwanej”, ponieważ to dzikie ludobójstwo dokonane na zwykłych ludziach tylko dlatego, że byli Polakami ogarnęło, jak wiemy, nie tylko tereny Wołynia…:(
Na Wołyniu podjęto decyzję, że cała polska ludność ma być wymordowana. To była decyzja odgórna, polityczna. OUN zakładała, że 1,5 mln Polaków ma zostać usuniętych z Wołynia i Galicji Wschodniej, Lubelszczyzny i Podkarpacia. I udało jej się zrealizować ten plan aż w 30 procentach
Pamiętamy.
Pamięć Wieczna Polakom, Ofiarom ukraińskich bandytów. Mordowano Ich tylko dlatego, że byli Polakami. Niech Spoczywają w Pokoju.
a mordercy……
cyt. BÓG NIE BĘDZIE SĄDZIŁ Z TEGO CO WIDZI, ANI Z TEGO CO SŁYSZY, ALE BĘDZIE SĄDZIŁ SPRAWIEDLIWIE……….
http://old.niepoprawni.pl/blog/1601/genocidium-atroxwolyn-1943
Jestem pokoleniem powojennym. Za moich szkolnych lat nie dowiadywaliśmy się niczego, albo niewiele o tej tragicznej zbrodni.
Słyszałem od ojca mieszkającego w tamtym czasie w rejonie stanisławowskim, o zbrodniach dokonywanych przez Ukraińców na terenie Wschodniej Małopolski, ale nie wywarło to na mnie ,adekwatnego do wagi zdarzenia, wrażenia. Nigdy nie darzyłem Ukraińców zaufaniem. Dopiero ostatnio, mając coraz więcej dowodów dostarczanych przez świadków tragicznej zbrodni, dociera do mnie obraz bestialstwa i barbarzyńtwa nacjonalistów ukraińskich. Uważam, że tylko ludzie nieświadomi mogą mówić o współpracy z Ukraińcami. Ci ludzie są butni i ciągle tkwi w nich dzikość i brak humanitaryzmu. Bez skruchy nie ma wybaczenia !
Oglądałem wczoraj w TV1 film pt.: Wołyń. Film ten obrazuje szał tępienia Polaków przez Ukraińców na Wołyniu 75 lat temu rzekomo w imię budowy Ukrainy jako wolnego państwa. Sadyzm z jakim Ukraińcy z OUN-UPA oraz cywilni sąsiedzi Polaków mordowali polskie kobiety, (także te ciężarne), maleńkie i większe dzieci, oraz starców przerasta wyobrażenie: jak bardzo człowiek może nienawidzić człowieka, gdy podda się szatanowi! Te ukraińskie bestie prześcigały się w wymyślaniu okrutnych sposobów zabijania ludzi.
W latach 60-tych XX wieku taki obraz ludobójstwa ukraińskich nacjonalistów opowiadał mnie i innym dzieciom z podwórka nasz wujek. Słuchaliśmy jego opowieści z zapartym tchem, jak bajki o żelaznym wilku. A moja babcia opowiadała, że jako małe dziecko (gdy z rodzicami mieszkała w Brwinowie) słyszała od kolegi z sąsiedztwa (Ukraińca): “Już nie długo mój tata z bratem będą wam Polaczkom łby podrzynać”.
Myślę, że potrzeba następnych 75-ciu lat, by władze Ukrainy przestali gloryfikować Stefana Banderę. Boże – zlituj się nad pomordowanymi i katami!
Trzeba pamiętać i by pamięć była trwalsza próbować o tej historii rozmawiać z młodymi Ukraińcami. To nie oni mordowali Polaków na Wołyniu. Nie można urodzonym po wojnie, a zwłaszcza w latach 80-ch i 90-ych przypisywać ludobójstwa, a Wy to swoimi tekstami robicie. Jak mogą przyjąć prawdę o swoich przodkach, skoro traktujecie Ukraińców tak potrzebnych polskiej gospodarce wrogo jak zbrodniarzy, czyniąc ich odpowiedzialnymi za zbrodnie wołyńskie?
Im nie chcecie wybaczać za winy ojców? Budujecie mury między naszymi narodami. To nie służy Polsce.
Z okzji 70-lecia Zbrodni Wołńskiej w Warszawie w 2013 r. odbyło się sympozjum naukowe, którego treści miałam okazję przesłuchać i opisać w bazie archiwalnej TVP. Na sympozjum nie pojawił się ani ambasador Ukrainy ani minister spraw zagranicznych. Byli przedstawiciele duchowieństwa, badacze. Jednak ranga sympozjum/konferencji była przez stronę ukraińską obniżona, więc owoców znacznych tej konferencji nie było. Niedawno całkiem, rok czy dwa temu, ksiądz Isakowicz-Zaleski, zorganizował akcję ogólnopolską, finał był na Placu Piłsudskiego, naszych ważnych osobistości zabrakło na tej uroczystości. My, Polacy, będziemy mieć więc nadal problem z tą zakrwawioną kartą historii A ja bardziej niż treści sympozjum, bardzo interesującego dzięki prof. Siemaszkowej i wielu uczestnikom ze strony polskiej, jako symbol Zbrodni Wołyńskiej będę pamiętała matkę mojej koleżanki Doroty – w ostatnich latach życia całkiem odrealniła się a powodem jej psychicznej zapaści były przeżycia dziewczynki na oczach której sadystycznie zamordowano rodziców i braciszka. Cześć pamięci bestialsko pomordowanych. Możemy wybaczyc, zapomnieć nie.
Never trust Ukrainians again and beware of false friends and neighbours
Sejm powinien natychmiast uchwalić że to była zbrodnia ludobójstwa i zgłosić ten fakt do międzynarodowego trybunału ! Natomiast Ukraina jak chce z nami patrzeć w przyszłość musi się natychmiast rozliczyć z tej zbrodni !
Zło i dobro. Jedno i drugie istnieje w człowieku !
Kto ? Co? wywleka zło z ludzi prymitywnych, chorych, i od wieków zadaje wielkie cierpienia ludziom i światu.
Potępiajmy zło lecz nie potęgujmy go, zwyciężajmy je dobrem !!!
Najogólniejsza odpowiedź na pytanie:
Pycha marnego człowieka, który stawia się na miejscu Boga a efekcie odrzuca miłość, sprawiedliwość i prawdę, pycha marnego człowieka, który tworzy nieodpowiedzialnie fałszywe teorie oraz ideologie, pycha marnego człowieka, który uzurpuje sobie prawo realizacji przemocą tych wytworów umysłów marnych ludzi. Są dwie drogi życia – rozwijać w sobie zdolność do czynienia dobra lub zła.
Zło można zwyciężać dobrem przez własne nawrócenie i dawanie swoim życiem świadectwa miłości i prawdzie.
Obecnie wszyscy jesteśmy świadkami kampanii nienawiści prowadzonej przez neonazistowskie środowiska i sympatyzujące z nimi koncerny, fundacje, “naukowców” itd. Dziś amerykańscy i zach. europejscy potomkowie tych którzy przyglądali się niemieckiemu barbarzyństwu wyją z trybun o “polskim antysemityzmie” – z trybun które przodkowie wyjących zbudowali wyjącym ze złotych zębów pozyskiwanych w niemieckich fabrykach śmierci. Mogą to czynić bezkarnie bo przez ostatnie pół wieku tak samo jak dziś o ludobójstwie Polaków mówiono półgębkiem i mówiono półprawdy. Rzadko dziś można usłyszeć w mediach – nie tylko lewicowych – że mordu na Wołyniu dokonali Ukraińcy. Poprawność polityczna doprowadziła do tego że dziś większość ludzi winą za holokaust obarcza polaków. Media bardzo rzadko wspominają że to Ukraińcy współpracujący z niemcami (chętnie wyręczający niemców) dokonywali masowych mordów na obywatelach polski. Za 20-30 lat znów zbierzemy plon tej ignorancji.
Bestialstwo na niespotykaną, niewyobrażalną skalę – jakiej świat dotychczas w swojej historii jeszcze nie widział!!! Do czego to człowiek (podobno rozumny) jest zdolny. Ci zwyrodnialcy hańbią ludzki ród – nie są godni noszenia miana człowieka!!!
Z filmu dowiedzieliśmy się jak wyglądała owa rzeczywistość tej rzezi wołyńskiej którą nam zgotowali Ukraińcy. Nietrudno odnaleźć obecnie informacje na temat odradzającego się faszyzmu na Ukrainie. Nie możemy jako Polacy wciąż słyszeć że Ukraina jest nam potrzebna w Unii i dążyć do tego jednostronnie wspomagając Ukraińców w każdy możliwy sposób, za co oni “odwdzięczają się”kultywując banderowców czyniąc z nich bohaterów narodu od prezydenta Juszczenki zaczynając po dziś dzień.To jest dreptanie w miejscu, Potrzeba zdecydowanych działań w budowaniu historii zgodnej z polską racją stanu opartej na prawdzie i dla zadośćuczynienia rodzinom ofiar ludobójstwa tej rzezi.